Wycieczka do Szajówki

20180605 1238151mm

Dnia piątego czerwca w ramach obchodów Dnia Dziecka uczniowie z klas 4a, 4B, 5a, 5C i 6a wraz z wychowawcami p. Moniką, Magdą, Małgorzatą i p. Martą- nauczycielką języka angielskiego, wybrali się na sponsorowaną przez ludzi dobrego serca z Os. Karolówka wycieczkę do Gospodarstwa Agroturystycznego Szajówka u Państwa Wróblewskich w Tarzymiechach koło Zamościa, gdzie prowadzona jest Alpakoterapia, Alpako Trekking- (wycieczka z Alpakami), i Hortiterapia (ogrodo-lecznictwo).

Na miejscu czekała na nas fantastyczna pogoda. Cały ten czas spędziliśmy na świeżym powietrzu w cudownym towarzystwie Alpak. Czarne, brązowe, białe, do wyboru do koloru, otwarte na przytulanie i karmienie, poruszyły nie jedno nasze serce. Maniek i Misiek nie odstępowały nas na krok dumnie paradując po terenie, urzekając nas swoim mięciutkim futerkiem, pięknymi oczętami i ciekawą „fryzurą”.

Po zabawie z alpakami udaliśmy się na zajęcia praktyczne z Panem Markiem, gdzie każdy mógł się wykazać praktycznymi umiejętnościami w gospodarstwie: zapoznawanie się z narzędziami używanymi dawniej w gospodarstwie, rozpoznawanie i zbieranie nowalijek, grillowanie pysznej kiełbaski i chleba.

Dodatkowo Pani Kasia zorganizowała nam ciekawą lekcję na temat zastosowania wełny alpak. Dowiedzieliśmy się, że wełna ta była i jest produktem luksusowym. Występuje w 22 podstawowych kolorach. Nazywana była dawniej „wełną bogów”. Związane jest to z legendą Inków, która mówiła, że bogowie pożyczali alpaki ludziom na szczycie góry w Peru   i pozostawili je na ziemi pod warunkiem, że będą dobrze traktowane i szanowane przez ludzi.
Włókno alpaki jest bardzo cenione za niespotykane właściwości termiczne. Grubość jest najważniejszym parametrem włókna mierzona w mikronach. Odzież z alpaki jest miękka jak kaszmir, a połysk ma jak jedwab. Jest hipoalergiczna i „nie gryzie” jak wełna! Na podsumowanie mogliśmy dotknąć świeżo ściętego runa. Niektórzy z nas mieli także możliwość nawijania wełny na kołowrotek.

Po pracy mogliśmy zrelaksować się na hamakach, wtuleni w mięciutkie futerko rudego kotka Gucia i burej, ślicznej kotki Tigi. Natomiast młodzi sportowcy rozgrywali mecz w piłkę nożną i siatkową.

Dzisiejszy dzień był super niezapomnianą przygodą!

 

Zdjęcia zamieszczamy w naszej galerii - kliknij TUTAJ!