W szkole zawsze fajnie jest!
Myli się ten kto twierdzi, że w szkoła to nuda. Na pewno nie w naszej klasie. Już od początku września solidnie wzięliśmy się do pracy. W pierwszym tygodniu naszej pracy uczyliśmy się „samorządności”. Pani Gosia tłumaczyła nam co znaczy „być samorządnym” i jak ważne jest aby dokonać wyboru przedstawicieli klasowych, którzy będą reprezentować klasę w społeczności szkolnej. W podsumowaniu wybraliśmy Samorząd Uczniowski zespołu klasowego: 5B, 6C.Rozmawilaiśmy o Kodeksie ucznia i omawialiśmy jak powinna wyglądać bezpieczna droga do szkoły.
W październiku na zajęciach z Funkcjonowania osobistego i społecznego rozmawialiśmy na temat zmian zachodzących w przyrodzie jesienią. Jak udzielać pierwszej pomocy i z czego składa się apteczka. Poznawaliśmy dary natury: owoce i warzywa, ich smak, zapach. Zdobyliśmy wiedzę na temat sposobów przechowywania ich w warunkach domowych. W podsumowaniu wspólnie ustaliliśmy dlaczego warto jeść owoce i warzywa. Dobroczynny wpływ darów natury na człowieka odkrywaliśmy podczas zajęć z kreatywności delektując się owocami i warzywami, a także stosując ich jako formę maseczek w naszym klasowym salonie kosmetycznym. Dobrze wiemy jak ważna jest także dla naszych młodych organizmów aktywność fizyczna dlatego też z wielką radością uczestniczyliśmy w grach i zabawach ruchowych. Niesamowitą frajdę dają nam zajęcia- jak to p. Gosia mówi- z elementami terapii SI i arteterapii, w trakcie których możemy tańczyć, śpiewać, lepić, i odkrywać umiejętności naszych rąk.
Oprócz ciężkiej pracy w klasie byliśmy także w kinie i na Dniach Otwartych Koszar w Zamościu. Braliśmy także udział w wycieczkach edukacyjnych- wyjazd szynobusem do Krasnegostawu, a także warsztatach i pieszym rajdzie „Pieczony Ziemniak” w ramach innowacji pedagogicznej„ Ach, Roztocze jakie cudne…”. W wyjazdach towarzyszyli nam nasi serdeczni koledzy z klasy 5bA i 7a.
Niesamowitym wydarzeniem było także kiedy do naszej klasy zawitał nietypowy kolega-patyczak Zippi. Przyjechał on do nas ze swoją koleżanką z dalekiego Wietnamu. Naszym zadaniem jest teraz nauka codziennej troskliwej opieki nad Zippim, w weekendy kolejno zabieramy go ze sobą do naszych domów rodzinnych, aby mógł poznać rodziców, siostry i braci. Dzięki temu pokażemy mu co znaczy prawdziwa przyjaźń, i jak być dobrym przyjacielem. To naprawdę trudne zadanie!
Zdjęcia zamieszczamy w naszej galerii - kliknij TUTAJ!